Panie Jezu Chryste, Ty wezwałeś mnie, abym szedł za Tobą drogą do Ojca.Chcę iść z Tobą, chcę żyć z Ciebie. Bądź światłem, które mnie oświeca.Bądź moim Mistrzem, którego kocham i za którym idę. Wyryj głęboko w moim sercu słowo Twoje. Naucz mnie patrzeć na Twój przykład. Napełnij mnie Twoim życiem, abym uwielbiał Ojca i służył braciom tak, jak Ty nakazałeś. Wybaw mnie od grzechu. Przełam we mnie to, co się Tobie opiera. Daj mi Ducha Twego i dozwól,aby obietnica Twoja wypełniła się we mnie. Chcę żyć przez Ciebie, z Tobą i w Tobie – w miłości Ducha Świętego ku chwale Ojca. Maryjo, Matko Kościoła, Królowo świata, bądź mi Matką na drogach mojego życia. Wyjednaj mi Matko pięknej miłości Ducha miłości, co nigdy nie ustaje,Ducha...
Spójrz na świat oczami Boga Gdy szukasz Boga popatrz na kwiaty, popatrz na góry i ciemny las.Z każdej wędrówki wrócisz bogaty i nową treścią wypełnisz swój czas.Bo cały świat jest pełen śladów Boga i każda rzecz zawiera Jego myśl.Wspaniały szczyt, błotnista wiejska droga, to Jego znak, który zostawił Ci. Gdy szukasz Boga popatrz na ludzi, spójrz jak taternik zdobywa szczyt. Zobacz jak matka w domu się trudzi, spójrz w oczy dziecka, a powiedzą Ci, że każdy z nas stworzony jest przez Pana i w każdym z nas zamieszkać pragnie Bóg, By dobra wieść była przekazywana. By miłość swą objawiać przez nas mógł. Popatrz na siebie oczami Boga. Spójrz na siebie z miłością, czułością, troską i empatią. Bądź dla siebie dobry. Niech Duch Święty...
W czerwcu Kościół uczy nas umiejętności wpatrywania się w Serce Boże. Przypomina, że to Serce jest „gorejącym ogniskiem miłości”, w nim są „skarby mądrości i umiejętności”, ono jest „włócznią przebite”, otwarte przez miłość i dlatego jest „źródłem wszelkiej pociechy, pokojem i pojednaniem naszym”, jest „zbawieniem ufających” Jemu, a wreszcie „hojne dla wszystkich, którzy Go wzywają”. To przebite włócznią Serce mówi o miłości do końca, miłości ukrzyżowanej, poprzez którą sam Jezus zaprasza nas: „przyjdźcie do Mnie wszyscy...uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokornego serca”, „ukochajcie Miłość, która nie jest kochana” (św. Franciszek z Asyżu). To już pewnie tak jest, że odkąd człowiek zacznie myśleć i czuć, to...
Maryja, nadzieją wszystkich ludzi „Maryja jest rzeczywiście naszą nadzieją. Współcześni heretycy nie mogą znieść, że czcimy Maryję i w Niej pokładamy naszą nadzieję. Mówią, że tylko Bóg jest naszą nadzieją i że On przeklina tych, którzy zaufanie pokładają w stworzeniu. „Przeklęty człowiek, który ufa w człowieku" (Jr 17,5). Maryja jest stworzeniem, tak argumentują, po czym pytają: jak stworzenie może być naszą nadzieją? Tak mówią heretycy. Tymczasem Kościół Święty chce, aby każdego dnia całe duchowieństwo, w imieniu wszystkich wiernych, głośno wzywało Maryję jako naszą nadzieję. Doktor Anielski święty Tomasz mówi, że na dwa sposoby możemy pokładać nadzieję w osobie, jako przyczynie głównej i jako przyczynie pośredniej. Kto pragnie otrzymać łaskę od...
BUDUJMY ŻYWY KOŚCIÓŁ Kościół nie jest aparatem, nie jest tylko instytucją ani też jedną ze zwykłych kategorii socjologicznych (...). Jest istotą żyjącą” — wyjaśnia Benedykt XVI. A zatem moje wyznanie: „wierzę w Kościół”, oznacza, że wierzę w Boga obecnego we wspólnocie ludzi wierzących. Jeśli wierzę w Kościół, to wierzę też Kościołowi — nie dlatego, że są w nim ludzie nieomylni, najmądrzejsi, ale dlatego, że wierzę w autorytet Boga objawiony w Jezusie. To On jest centrum Kościoła, jego fundamentem, ostoją, gwarantem przetrwania najcięższych prób. Chrystus posługuje się ludźmi. Niedoskonałymi, grzesznymi, na życiowych zakrętach, szukającymi swojego miejsca, słowem — takimi jak większość z nas. I do tego posługuje się nami teraz. Nie kiedyś. Teraz. Dlatego tak ważne jest, by nie tyle wygłaszać swoje...