Wydać owoc Bóg w człowieku umieścił wielkie zdolności czynienia dobra. Każdy z nas jest jak drzewo w sadzie, zdolne wydać owoc. Drzewo jednak może żyć dla siebie i nie musi troszczyć się o owoce. Jemu owoc nie jest potrzebny. Drzewu wystarczy troska o zdrowe korzenie, o gruby pień, o piękną koronę gałęzi, o szumiące liście i ewentualnie kwiaty. Dla drzewa owoce są niepotrzebne, owoce są dla innych... Egoista jest właśnie przykładem takiego nieurodzajnego drzewa. Żyje wyłącznie dla siebie. Wyjaławia ziemię, żyje kosztem innych, nie dając w zamian za to nic. I tej postawy Bóg nie toleruje. Jak ogrodnik wycina nieurodzajne drzewo, tak Bóg wycina i odrzuca człowieka nie żyjącego dla innych. ...
Bóg zamieszkał między namiBóg się rodzi, moc truchleje,Pan niebiosów obnażony!Ogień krzepnie, blask ciemnieje,Ma granice nieskończony!Wzgardzony, okryty chwałą,Śmiertelny Król nad wiekami...W takich słowach kolędy - paradoksu przedstawi! przyjście na świat oczekiwanego Mesjasza polski poeta Franciszek Karpiński. Rzeczywiście, wydarzenie, jakie dokonało się prawie dwa tysiące lat w niepozornym miasteczku żydowskim - Betlejem - stanowiło totalne odwrócenie dotychczas przyjętej logiki ludzkiej. Jak pisze św. Paweł, Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć (1 Kor 1,27). W oczach świata ubóstwo było głupstwem, a dziecko - symbolem słabości. Tymczasem Bóg zechciał przyjść na świat właśnie jako dziecko, zrodzone w skrajnym ubóstwie. Paradoks Bożego Narodzenia...
Nadzieja na przyjście Mesjasza miała swój początek w Protoewangelii, czyli obietnicy danej przez Pana Boga podczas rozmowy z szatanem po grzechu pierwszych ludzi. Kolejne proroctwa Starego Testamentu ukazywały szczegóły przyjścia obiecanego Zbawiciela, po którym Izraelici oczekiwali, że wybawi ich naród z niewoli. To był pierwszy adwent ludzkości. Proroctwa Starego Testamentu wypełniły się w osobie Jezusa Chrystusa. Jezus, który narodził się z Maryi w Betlejem, jest zapowiedzianym w raju Zbawicielem. Na pamiątkę tego wydarzenia w liturgii Kościoła przeżywamy Adwent. Pierwsze wzmianki o Adwencie jako pamiątce przygotowania się do świętowania narodzenia Jezusa pochodzą z IV w. Początkowo Adwent wzorowany był na Wielkim Poście i posiadał charakter pokutny. Na przykład wierni byli...
Twoja modlitwa pomaga zmarłym Tradycja Kościoła, zachęcając do troski o zmarłych cierpiących w stanie oczyszczenia, przekazała nam wielkie bogactwo form niesienia im pomocy. Można je ująć w trzy główne grupy: modlitwa, post, jałmużna. Należy jednak podkreślić, że największą skuteczność wśród nich ma Eucharystia, z której czerpie swoją moc wszystko, co podejmujemy niesienia ulgi zmarłym cierpiącym w czyśćcu. Zyskiwane dla nich odpusty, odmawiane modlitwy, składane jałmużny, ofiarowane posty i wyrzeczenia, gdyby nie były włączone w Ofiarę Ciała i Krwi Chrystusa, nie miałyby żadnej wartości. Tylko dzięki Chrystusowi każdą modlitwę można ofiarować za zmarłych, niezależnie od tego, że pragniemy nią ogarnąć także ludzi żyjących. Wartość modlitwy posiada wiele wymiarów: zasługujący, zadośćczynny oraz błagalny. Zasługa jest...
Święty Ojciec Maksymilian Kolbe w jednej ze swoich konferencji ascetycznych do braci franciszkańskiej nauczał: Ojcowie Kościoła mówią, że Pan Bóg wystawiając aniołów na próbę odsłonił im człowieczeństwo Jezusa Chrystusa i zapowiedział, że będą się musieli kłaniać Bogu – Człowiekowi. Jeżeli On objawił aniołom człowieczeństwo Pana Jezusa, musiał też odsłonić postać Matki Bożej jako zwykłego stworzenia, które będzie ich Królową. Duchowi czystemu, ale pysznemu, zdawało się to niemożliwe. Zbuntował się i strącony został w przepaść piekielną. Od tego czasu zaczyna się nienawiść szatana ku Niepokalanej. To było okazją, że on stracił niebo. Nie chciał służyć, chciał sam sobie zrobić niebo. Tymczasem zapomniał, że co miał, od Boga było. Szatan jest utwierdzony w swojej złości i...