Czym są rekolekcje i dlaczego są one konieczne do rozwoju duchowego?Bo o ducha w nich najbardziej chodzi. Słowo „rekolekcje” tłumaczy się jako: „znowu zbierać”, „odzyskać”, „ochłonąć”, „opamiętać się”, „znowu się czymś zajmować”, „przywrócić”, „jeszcze raz rozważyć”. Znając znaczenia słowa „rekolekcje”, będziemy znali ich istotę – odnowę moralną i duchową, wzrastanie w wierze. Rekolekcje to czas, którego potrzebujemy, aby zrobić miejsce w naszym życiu Panu Jezusowi, by mógł w nim być, żyć i działać.To świetne zatrzymanie się i przygotowanie do właściwego przeżycia Świąt Bożego Narodzenia.
Święty czas oczekiwania. Współczesny świat nie jest bynajmniej miejscem kontemplacji i zadumania. Wręcz przeciwnie, na porządku dziennym jest pośpiech i totalny brak zastanowienia. W takich warunkach łatwo o poczucie bezsensu życia, braku celu i frustrację.Sens życia. Wymagania stawiane przeciętnemu człowiekowi są zbyt wygórowane, by im sprostać, musi być przecież przedstawicielem świata sukcesu, mieć jasno określony cel, dążyć do niego konsekwentnie, nie mając prawa do pomyłki i sentymentów. W jego życiu nie ma miejsca dla Boga, bo On przeszkadza robić interesy, czyni nas zbyt wrażliwymi na ludzką krzywdę i niesprawiedliwość. Dopiero, gdy wydarzy się jakaś tragedia i pieniądze nie mogą pomóc, przypominamy sobie o Jego istnieniu. Ponoć - lepiej późno niż wcale... Ale czy tak powinno wyglądać życie chrześcijańskie? Dlaczego nie potrafimy...
Wzorem adwentowego oczekiwania jest dla nas Maryja. Ku Jej czci odprawiana jest Msza św. Roratnia. Roraty przez cały adwent w dni powszednie o godz. 6.30. Roraty dla dzieci we wtorki i piątki o godz. 17.00, dla młodzieży w piątki o godz. 19.30. W ramach rorat ze światłem w dłoni będą śpiewane Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Śpiew Godzinek będziemy rozpoczynali codziennie rano o godz. 6.10. Serdecznie zapraszamy.
Zasiadającego na tronie Pantokratora a zarazem ukoronowanego cierniem i bezsilnego Zbawiciela katolicy wspominają na koniec roku kościelnego, który symbolicznie oznacza też koniec czasu i nastanie wieczności. Chrystusa Króla Wszechświata Kościół katolicki czci w ostatnią niedzielę roku liturgicznego, która w tym roku przypada dziś, 24 listopada.Uroczystość tę wprowadził papież Pius XI w roku 1925 na zakończenie Roku Świętego: przypadła ona wówczas na 11 grudnia. Po ostatniej reformie liturgicznej w 1969 r. uroczystość została przeniesiona na ostatnią niedzielę przed Adwentem. Mimo, że jest to święto tak młode, jego treść była przeżywana w Kościele od początku jego istnienia. Wskazuje na to wiele fragmentów Ewangelii oraz starożytnych pism chrześcijańskich. Geneza kultu Chrystusa jako Króla sięga natomiast już Starego Testamentu,...
Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie.Co zrobić, by uniknąć hańby i wiecznej odrazy? Jak obudzić się do wiecznego życia? Jedno jest pewne, jeśli będę czekał na koniec świata, to… marny mój los.Budzić się do wiecznego życia muszę tu i teraz, dziś i każdego dnia. Jak? Choćby przez uświadamianie sobie, iż:Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,to On mój los zabezpiecza.Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje. Proszę Cię Boże, by codziennie stawał się koniec mojego świata: moich słabości, grzechów, podłości. Bym coraz bardziej wpatrywał się w Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Tego, który jedną ofiarą udoskonalił na wieki tych,którzy są uświęcani.Boże daj mi piękny koniec...