Dlaczego rekolekcje wielkopostne? Wielki Post nie bez powodu określa się mianem czasu nawrócenia. - Ogromną pomocą w poszukiwaniu drogi do Boga jest nastrój towarzyszący okresowi Wielkiego Postu. - To 40 dni pokuty i wyrzeczeń. To czas większej modlitwy, której potrzebę uświadamiają nam Drogi Krzyżowe, Gorzkie żale. To także czas, który ma nam uzmysłowić, że w naszym życiu musimy dokonywać wyborów; wybierać to, co ważniejsze, szlachetniejsze, wspanialsze. Stąd też w Wielkim Poście rezygnujemy z pewnych przyjemności, radości, zabawy. Wszystko to czynimy po to, by w naszym życiu dokonywało się dobro, by było go o wiele więcej niż zła - tłumaczy ks. Buczek. Równie ważna jest charakterystyczna dla tego okresu w roku liturgicznym Kościoła atmosfera wyciszenia. Musimy zwolnić tempo życia, ponieważ w tym zabieganiu, natłoku spraw codziennych, często nie dopuszczamy do siebie głębszej refleksji, nie zastanawiamy się, po co żyjemy, jaki jest sens tego wszystkiego, co robimy, co jest w życiu najważniejsze. Rekolekcje wielkopostne pozwalają nam choć na chwilę zatrzymać się i pogłębić swoją wiarę. - A ta, rodzi się ze słuchania Słowa Bożego. Pogłębiając wiarę poprzez uczestnictwo w lekcjach duchowych, stajemy się coraz bardziej ufni wobec Bogu. - Kiedy całkowicie zawierzymy Panu Bogu, wówczas odkryjemy jak bardzo nas kocha. Odkryjemy, że Bóg nie tylko nas stworzył i troszczy się o nas, ale też dał nam swojego Syna, który swoje życie oddał za nas na krzyżu. Rekolekcje są po to, żebyśmy zrozumieli, że nie jesteśmy sami, że dobro jest silniejsze od zła i że potrafimy czynić dobro. Chodzi o to, byśmy z Chrystusem potrafili wejść w „cywilizację miłości, życia”, a nie przebywać w „cywilizacji zła, ciemności, śmierci”. Każdy ma swoje „wyjątkowe” rekolekcje. Ci, którzy jeszcze ich takich nie doświadczyli, winni skorzystać z szansy, którą daje tegoroczny Wielki Post i postarać się odpowiednio je przeżyć. Dorota Zańko