" Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu". (Mt 27,61).
Ostatni dzień Wielkiego Postu, dzień oczekiwania na Zmartwychwstanie Chrystusa. Dzień bez Mszy Świętej – wieczorem Wigilia Paschalna należy już do radosnego okresu wielkanocnego. Gromadzimy się na modlitwie przy Bożym grobie, w którym ponad figurą martwego Ciała Jezusa wystawione jest Jego Ciało Eucharystyczne w monstrancji przykrytej przezroczystym welonem.
Ewangelie prawie nic nie mówią o tym, co działo się między pogrzebem Jezusa a Jego Zmartwychwstaniem. Przytoczony fragment wspomina o kobietach, wiernych do końca, które jakiś czas pozostały przy grobie Jezusa.
Kobiety zapewne myślały, by namaścić po pośpiesznym pogrzebie Ciało Jezusa. Wszystko zaplanowały, ale nie wykonały czynności zabronionych w szabat, pozostawiając je na niedzielny poranek. Trudno powiedzieć na co czekały – w odróżnieniu od nas, którzy już znamy prawdę o Zmartwychwstaniu tak dobrze, że często nie robi ona na nas większego wrażenia, a jedynie stanowi część naszego dziedzictwa, nad którym głębiej się nie zastanawiamy. One chciały przede wszystkim okazać szacunek i miłość okrutnie straconemu Mistrzowi.
Przed Bożym grobem dziękujmy za wielką miłość Chrystusa, za Jego ofiarę i pomyślmy, jak możemy okazać Mu naszą miłość i wdzięczność. Co zrobimy, by lepiej rozumieć naszą wiarę, gorliwiej i owocniej uczestniczyć we Mszy Świętej, by nasza modlitwa bardziej się Mu podobała, by nasze czyny były okazywaniem innym tej miłości, jaką On okazał nam w stopniu najwyższym?
Duchu Święty, pomóż nam coraz lepiej rozważać misję i ofiarę Bożego Syna i dziękować za nie przez czyny miłości wobec potrzebujących bliźnich.